Pł. Dobrze wybrałem - Michał Wilczak

W swojej pracy połączył informatykę z elektrotechniką, a w wolnych chwilach opracowuje rozwiązania z elektroniki domowej. O tym, jakie umiejętności zdobyte na studiach najbardziej przydają się w firmie tworzącej innowacyjne projekty IT oraz jak stworzyć inteligentną „Malinkę”, opowiada Michał Wilczak – principal w firmie Netcompany.

 

Studiował Pan telekomunikację oraz Computer Science and Information Technology. Co dały Panu studia na tych kierunkach?

Przede wszystkim studia umożliwiły mi znalezienie ciekawej pracy w wyuczonej dziedzinie i dały solidne podstawy do dalszego rozwoju. Zmiana kierunku pomiędzy I a II stopniem pozwoliła też na dostosowanie wykształcenia do ofert pracy na rynku i, w perspektywie, dała szersze spojrzenie na proces wytwarzania oprogramowania. Telekomunikację poleciłbym każdemu, kto chciałby pracować blisko warstwy sprzętowej – płyt PCB, systemów wbudowanych czy programowalnych płytach FPGA. Natomiast informatyka to doskonały kierunek dla osób, które chciałyby zostać programistami i pracować w branży IT.

Zanim zaczął Pan pracę w Netcompany, zyskiwał Pan doświadczenie w wielu firmach. Które ze swoich dotychczasowych miejsc pracy uważa Pan za najcenniejsze i dlaczego?

 

Myślę, że wszystkie te doświadczenia były cenne, pozwoliły mi na poznanie różnych metodyk pracy, technologii i dobrych praktyk – programistycznych i menedżerskich. Moim pierwszym doświadczeniem zawodowym był staż w firmie TomTom, po którym dołączyłem do firmy Intergraph. W obu tych miejscach miałem do czynienia z tematyką GIS (systemy mapowe), prototypując narzędzia testowe czy biorąc udział w tworzeniu systemu dla dyspozytorów służb mundurowych. W koncernie MillwardBrown, w którym pracowałem później, rozwijałem system do prezentacji wyników badań rynku prowadzonych dla różnych klientów przez firmę.

Pracuje Pan na stanowisku pricipala. Czym dokładnie się Pan zajmuje?

W Netcompany zarządzam projektami, zajmuje się rozwojem biznesowym (głównie w sektorze publicznym) i koordynacją działań w ramach mojego departamentu w Polsce. Moja praca wymaga przede wszystkim umiejętności komunikacyjnych i organizacyjnych, połączonych z wiedzą techniczną, co umożliwia właściwe zrozumienie istoty zadania, zaplanowanie i zrealizowanie jak najlepszego od strony technicznej projektu, dostosowanego jednocześnie do wymagań klienta. Słowem: w Netcompany nie mogę narzekać na nudę, nie brakuje tu wyzwań, podróży, poznawania dziedzin nie związanych wprost z IT, od rejestrów nieruchomości po bezpieczeństwo publiczne czy systemy biometryczne. A do tego firma oferuje wiele możliwości rozwoju, doskonalenia zawodowego, szkoleń i programów certyfikacyjnych.

Jaka wiedza, zdobyta podczas studiów, szczególnie przydaje się w Pana pracy zawodowej?

W zasadzie korzystam z wiedzy z obu kierunków studiów. Można powiedzieć, że umiejętności informatyczne wykorzystywałem od razu, natomiast wiedza o tym, jak komputer działa na niskim poziomie, złożyła mi się w jedną całość się z programowaniem dopiero po jakimś czasie pracy zawodowej. Pracując w Netcompany doceniam także tak zwane „przedmioty miękkie”, nieinżynierskie, które były w programie studiów – takie jak zajęcia językowe, albo warsztaty z prezentacji. Podczas nauki nie spodziewałem się, że będą aż tak przydatne w życiu zawodowym.

Podczas studiów miał Pan okazję wyjechać za granicę na wymianę studencką. Do jakiego kraju Pan wyjechał i co dał Panu ten wyjazd?

Miałem okazję przez pół roku uczyć się i mieszkać w Eindhoven w Holandii, co było niezapomnianym doświadczeniem i możliwością poznania innej kultury. Stosowanie na co dzień języka angielskiego podczas zajęć ułatwiło mi na pewno odnalezienie się w międzynarodowym środowisku w pracy.

W wolnych chwilach poświęca się Pan pasji elektrotechnicznej. Jakie rozwiązania z domowej elektroniki Pan opracowuje?

Można powiedzieć, że mój projekt z pracy dyplomowej, opartej na Raspberry Pi pierwszej generacji, jest cały czas wykorzystywany i rozwijany. Tzw. „Malinka” steruje u mnie w domu oświetleniem, mierzy temperaturę, wilgotność, nasłonecznienie i – zwłaszcza w zimie – pozwala sprawdzić jakość powietrza na zewnątrz. Stanowi też mostek łączący czujniki czy inteligentne gniazdka z platformą HomeKit, umożliwiając łatwe sterowanie wszystkim z poziomu telefonu. Napisanie kilku linijek kodu, które mają potem przełożenie na domową rzeczywistość, daje mi satysfakcję, która przypomina, czemu wybrałem studia związane z telekomunikacją.

Rozmawiała: dr Aleksandra Pawlik

Grafika: Anna Koźlikowska

Zdjęcia: Firma Netcompany

 

 

Netcompany realizuje innowacyjne projekty IT z zakresu tworzenia platform cyfrowych oraz świadczy usługi zarządzania i utrzymania infrastruktury informatycznej dla dużych i średnich przedsiębiorstw z różnych branż sektora publicznego i prywatnego w Europie Północnej.

Poznaj nasz kampus