PŁ. Dobrze wybrałem - Tomasz Jacel

Rynek poszukuje wykształconych inżynierów, ale także ludzi pełnych pasji. Tomasz Jacel jest nie tylko inżynierem, który po studiach na Wydziale Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki realizuje się w branży IT. To człowiek o wielu zainteresowaniach, który dzieli się swoim doświadczeniem na blogu, a nawet pisze książki.

Studiował Pan elektronikę i telekomunikację na PŁ. Co dały Panu studia na tym kierunku?
 
Studia techniczne to solidny fundament pod rozwój umiejętności zawodowych. Pracuję w firmie, która wytwarza oprogramowanie dla operatorów telekomunikacyjnych. Wiedza zdobyta na studiach pozwala mi płynie poruszać się po tematach związanych z tym obszarem technologicznym. Studia pokazały mi także, czym jest wytrwałość, determinacja i umiejętność wyznaczania sobie realnych celów. Świadomość tych aspektów jest mi niezwykle pomocna w rozwijaniu mojej kariery.
 
Jako student zdobywał Pan wiedzę nie tylko na PŁ, ale również za granicą...
 
Tak, V rok studiów spędziłem na Uniwersytecie w Aveiro, w Portugalii w ramach programu Erasmus. Pobyt ten był dla mnie wspaniałą przygodą, którą będę wspominał do końca życia.  Pisałem i obroniłem tam swoją pracę magisterską z obszaru technologii komunikacji bezprzewodowej między pojazdami VANET. Na semestrze dyplomowym praktycznie nie miałem już zajęć, mogłem skupić się na pisaniu pracy, a wolny czas przeznaczyć na podróżowanie, naukę języka portugalskiego i poznawanie lokalnej kultury. Podczas pobytu w Portugalii zyskałem wiedzę dotyczącą technologii RFID, którą wykorzystuję w mojej pracy zawodowej. Aveiro leży blisko oceanu, dzięki czemu oprócz wiedzy w mojej pamięci pozostało wiele wyjątkowych widoków. 
 
Czym zajmuje się Pan na stanowisku Product Managera?
 
Obecnie w Comarchu pełnię funkcję Product Managera produktu klasy Field Service Management (FSM). Jest to produkt stworzony dla operatorów telekomunikacyjnych, którzy zarządzają i realizują z
adania w terenie, na przykład, przegląd BTS’a, instalacja światłowodu, czy konfiguracja routera u klienta końcowego, czyli u przeciętnego Kowalskiego. Do moich obowiązków należy tworzenie wizji produktu, czyli to w którym kierunku produkt ma się rozwijać, definiowanie backlog’u zadań do wykonania w ramach produktu, czyli głównie definiowanie nowych funkcjonalności oraz dbałość o poprawną komunikację między różnymi interesariuszami produktu: zespołami R&D, zespołami wdrożeniowymi, klientami oraz sprzedażą. Pracuję w firmie polskiej, która szybko i dynamicznie, dzięki czemu nigdy nie brakuje nowych wyzwań – a to mój motor do działania i największe źródło satysfakcji.
 
Pana stanowisko jest bardziej menedżerskie niż inżynierskie. Jako ocenia Pan przygotowanie zawodowe, jakie daje Politechnika Łódzka?
 
Obecny rynek jest bardzo chłonny jeśli chodzi o wykształconych inżynierów – głównie w obszarze IT. Potrzebne są różne kompetencje - nie tylko programistyczne. Pomimo że kończyłem studia techniczne, to nie jestem ani programistą, ani inżynierem. To tylko pokazuje, że studia techniczne otwierają szeroki wachlarz możliwości. A patrząc na kierunek, w którym rozwija się świat i technologia, pracy w IT szybko nie zabraknie. Nie trzeba być wielbicielem nowinek technicznych czy lutowania tranzystorów, aby skończyć takie studia i mieć szerokie spectrum możliwości. Wystarczą otwarta głowa, determinacja i wytrwałość. Ja paradoksalnie kończąc studia nie wiedziałem co będę robił dalej – byłem otwarty na to, co rynek jest w stanie mi zaoferować. Jak na razie – nie zawiodłem się.
 
Jest Pan człowiekiem wielu pasji, nie tylko zawodowych. Prowadzi Pan bloga, a także pisze książki, odbiegające daleko od technologii…
 
To prawda, nie jestem technologicznym Geekiem. W wolnym czasie gram w koszykówkę, jeżdżę na snowboardzie, a aktualnie robię patent żeglarza jachtowego. Dodatkowo 1,5 roku temu zostałem tatą, co skłoniło mnie do zaczęcia nowego hobby, a mianowicie – pisania opowiadań dla dzieci. Wydałem ostatnio swoją pierwszą książkę: „Miś i Misia. Bajki edukacyjne”, która jest skierowana zarówno do dzieci, jak i dorosłych, bo pokazuje dobre schematy komunikacyjne na linii rodzic - dziecko. O książce można poczytać więcej na moim blogu: tatownik.pl, gdzie dzielę się swoimi doświadczeniami jako tata.
 
Moja kariera zawodowo podąża różnymi ścieżkami i ma różne oblicza - jestem bardzo ciekawy gdzie będę za 5 lat. Jedno jest pewne, bez studiów na Politechnice Łódzkiej nie byłoby tego wszystkiego. Świat jest pełen wyzwań – warto je podejmować.
 
Rozmawiała: dr Aleksandra Pawlik
Grafika: Filip Podgórski
Zdjęcia: prywatne archiwum bohatera oraz Piotr Krajewski
 
 
Comarch to jedna z najszybciej rozwijających się firm technologicznych w Europie, w której pracownicy mają możliwość pracy nad produktem od początku do końca, tj. od analiz i projektowania aż po programowanie, a na koniec wdrożenie u klienta.

Poznaj nasz kampus