PŁ. Dobrze wybrałam -- Magdalena Sołtysiak

Magdalena Sołtysiak ceni sobie możliwość rozwoju, a czujność i precyzja czynią z niej mistrzynię programowania. Ukończyła kierunek Information Technology i od ponad 4 lat pracuje w firmie Billennium. Podkreśla, że Politechnika Łódzka odegrała w jej życiu wyjątkową rolę.

 

Ukończyła Pani Information Technology na Politechnice Łódzkiej. Co dały Pani studia na tym kierunku?

Przede wszystkim niezbędną wiedzę z zakresu programowania, którą mogłam rozwinąć w pracy zawodowej.  Studia na PŁ to był również czas intensywnej nauki języka angielskiego. Na moim kierunku wszystkie zajęcia odbywały się po angielsku, dzięki czemu, pogłębiając wiedzę techniczną, przy okazji uczyłam się języka. Mogę o sobie powiedzieć, że jestem szczęściarą, bo nie musiałam spędzać długich godzin nad podręcznikami z gramatyki i mogłam skupić się na poznawaniu specjalistycznego słownictwa technicznego.  

Na studiach rozpoczęła Pani również swoją pierwszą pracę w zawodzie. Co to było za miejsce?

To prawda, zaczynałam od praktyk w firmie Makimo, w której nauczyłam się nowego języka programowania i miałam okazję po raz pierwszy przygotowywać aplikacje specjalnie pod wymagania klienta. To był dla mnie duży zastrzyk wiedzy praktycznej.  Aby łatwiej móc pogodzić pracę ze studiami dziennymi, zatrudniłam się następnie w firmie Accenture, która ściśle współpracuje z Politechniką Łódzką. Zdobyłam tam nie tylko doświadczenie, ale także brałam udział w wielu szkoleniach branżowych, również zagranicznych. Na swoim przykładzie mogę śmiało powiedzieć, że im wcześniej rozpocznie się pracę zawodową, tym lepiej. Politechnika Łódzka umożliwia łączenie studiów z pracą, więc warto z tego korzystać.

Studia w języku angielskim, doświadczenie i szkolenia w dwóch firmach  – to chyba wymarzone przygotowanie do zatrudnienia  w firmie Billennium. Pracuje Pani na stanowisku programisty, czym dokładnie się Pani zajmuje?

Zajmuję się programowaniem w technologii Salesforce. Jestem odpowiedzialna za rozwijanie aplikacji, analizę wymagań klienta, dopasowanie do nich rozwiązań, a później ich implementację oraz prezentację. Do moich obowiązków należy również przygotowanie estymat, dokumentacji, wdrożenia aplikacji oraz przy niektórych projektach – nadzór nad innymi programistami. Biorę też udział w delegacjach i spotkaniach z klientami, a jak tylko mogę to zapisuję się na szkolenia, by zdobywać kolejne certyfikaty.

W firmie Billennium pracuje Pani od 4 lat, łącząc różne formy aktywności – cichą pracę przy komputerze, spotkania z zespołem i kontakty z klientami. Co przynosi Pani najwięcej satysfakcji?

W Billennium najbardziej cenię sobie zaufanie do pracowników oraz spokojną atmosferę w pracy. Dzięki niej mogę rozwijać się w swoim tempie. Wiele uczę się dzięki pracy w projektach. Realizowałam już projekty indywidualne, w których byłam jedyną osobą odpowiedzialną za daną technologię, a także takie, w których byłam częścią zespołu specjalistów. Dzięki nim mogłam poszerzyć swoją sieć kontaktów oraz pracować w międzynarodowym zespole. Cieszy mnie także możliwość integracji: co roku odbywa się bal karnawałowy dla wszystkich pracowników, regularnie gramy w gry zespołowe, a także świętujemy szczególne dni, np. dzień programisty.

Dziś jest Pani zaangażowanym pracownikiem, a wcześniej - pełną pasji studentką. W wolnych chwilach trenowała Pani siatkówkę w AZS PŁ, a także robiła zdjęcia we współpracy z Klubem Fotograficznym PŁ…

Tak, siatkówka i fotografia to moje dwie największe pasje. Myślę, że gdyby nie programowanie to moją edukację skończyłabym z własnym studiem fotograficznym. Cieszę się, że miałam okazję wraz z Klubem Fotograficznym PŁ wziąć udział w sesji do kalendarza Miss Politechniki Łódzkiej w 2019 roku oraz w szkoleniu fotografii studyjnej, które pozwoliło mi doszlifować warsztat. Wygrałam wiele konkursów fotograficznych, a najcenniejszą nagrodą, jaką zdobyłam, była wycieczka do Nowego Jorku.

Na studiach miałam okazję grać jako siatkarka w Akademickich Mistrzostwach Województwa Łódzkiego oraz Akademickich Mistrzostwach Polski. Pasja pozostała do dziś. Jestem zawodniczką drużyny Tigers występującej w Łódzkiej Amatorskiej Lidze Siatkówki. Zespół założyłam wspólnie z koleżankami z boiska, a jednym z naszych obecnych sponsorów jest firma Billennium.

Co najbardziej ceniła sobie Pani w Politechnice Łódzkiej jako studentka?

W Politechnice Łódzkiej cenię sobie możliwość wyjazdu na wymianę zagraniczną bez konieczności zaliczania przedmiotów po powrocie. Swój semestr mobilny odbyłam w Portugalii, co pozwoliło mi nawiązać wiele międzynarodowych kontaktów, które podtrzymuję do dziś. Politechnika naprawdę potrafi docenić zaangażowanie studentów. Uczelnia przyznaje stypendia nie tylko na podstawie średniej, ale również dostrzega osiągnięcia sportowe czy artystyczne. To możliwość, którą bardzo ceniłam sobie na studiach.

 

Rozmawiała: dr Aleksandra Pawlik

Grafika: Filip Podgorski

Zdjęcia: firma Billennium

Billennium to zespół ponad 1700 specjalistów IT, który niezmiennie od 2003 roku przekracza granice technologii, aby dostarczać innowacyjne rozwiązania IT dla biznesu. Nasze biura mieszczą się w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Malezji i Indiach. Przeszło 18-letnie doświadczenie zdobyte w kooperacji z ponad 120 klientami pozwoliło nam wypracować elastyczny i optymalny model współpracy follow-the-sun (24/7/365). Dzięki niemu realnie wpływamy na rozwój organizacji naszych partnerów. Zatrudniamy wyłącznie najlepszych specjalistów IT z nowatorskim podejściem do tworzenia rozwiązań informatycznych, stale skupiających się na rzeczywistych potrzebach naszych klientów. 

 

Poznaj nasz kampus