Według Augusta Sandera „w fotografii nie ma cieni, których nie można by rozjaśnić”. Przewodnicząca SKN ANALOG zauważyła, że to dzięki fotografii można dostrzec, jak ważne w architekturze jest światło. O tym, w jaki sposób aparat analogowy pomaga w postrzeganiu architektury, opowiada Aleksandra Błęcka.
Kim są członkowie SKN ANALOG?
Koło Naukowe Analog to grupa studentów architektury, działających przy Zakładzie Projektowania Wnętrz w Pracowni Fotografii i Estetyki Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej. Pomysł na inicjatywę narodził się około 2014 roku, kiedy to studenci PŁ postanowili zacząć zgłębiać wiedzę na temat fotografii analogowej (stąd też wzięła się nazwa).
Jakie realizowane do tej pory projekty były najbardziej fascynujące?
Na swoim koncie mamy kilka wystaw. Pierwsza to „Czarno-biały świat” w ramach Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki w 2017 roku. Zaprezentowaliśmy tam nasze analogowe odbitki. Drugim poważnym wyzwaniem okazał się plener fotograficzny w Kolumnie, który skupiał się przede wszystkim na architekturze drewnianej. Został zwieńczony wystawą „Kolumna – Las – Miasto – Ogród”, gdzie wraz z kołem naukowym „IX Piętro” zaprezentowaliśmy m.in. rysunki inwentaryzacyjne oraz zdjęcia z pleneru fotograficznego. Za nami jest także wiele sesji w atelier oraz fotorelacji z wydarzeń na Politechnice Łódzkiej.
W jaki sposób fotografia analogowa pomaga w postrzeganiu architektury?
Na naszym kierunku bardzo ważne jest zgłębianie wiedzy z dziedziny fotografii, ponieważ dzięki niej poznajemy podstawowe zasady kompozycji i odpowiedniego planowania przestrzeni w architekturze. Z kolei jej analogowa forma uczy nas także cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do pożądanego rezultatu, ponieważ, w odróżnieniu od fotografii cyfrowej, mamy ograniczoną liczbę zdjęć do zrobienia. Warto zawsze przemyśleć kadr i zaplanować zadowalającą nas kompozycję. Dzięki fotografii zaczynamy dostrzegać więcej szczegółów i detali, zauważamy, jak dużą rolę odgrywa w architekturze światło.
Jak można dołączyć do koła?
Do koła można dołączyć poprzez wysłanie zgłoszenia na maila (knanalog@gmail.com) bądź kontakt na koncie Instagram koła (@knanalog). Podczas pandemii nie byliśmy w stanie robić odbitek, chociaż udało nam się zgromadzić dużą bazę zdjęć, którą udostępnialiśmy na Instagramie koła. Nasza działalność była ograniczona, dlatego w tym roku akademickim byliśmy mocno nastawieni na nową rekrutację. Pozwoliła nam ona poszerzyć grono o wielu kreatywnych studentów. Zapraszamy!
Jakie plany macie na najbliższy czas?
Planujemy dalej popularyzować fotografię analogową wśród studentów poprzez organizowanie cyklu warsztatów z przedstawicielami różnych środowisk twórczych, zarówno z uczelni łódzkich, jak i z innych miejsc Polski. Aktualnie przygotowujemy się do plenerów fotograficznych oraz do wystawy. Chcielibyśmy, żeby miała większy zasięg niż tylko uczelniany. Więcej będzie można dowiedzieć się na naszych mediach społecznościowych już wkrótce. Myślimy także o nowych plenerach. Na pewno naszym celem jest Kraków, gdzie moglibyśmy udokumentować piękną architekturę historycznego miasta. Planujemy również plener za granicą, o ile będzie taka możliwość.
Czym jest dla Ciebie koło naukowe?
Koła naukowe integrują osoby o podobnych zainteresowaniach. Analog traktuję jako swego rodzaju odskocznię od codziennych obowiązków. Do koła trafiłam 3 lata temu wraz ze znajomymi z roku, którzy byli zainteresowani fotografią. Swoją kadencję przewodniczącej zaczęłam stosunkowo niedawno, ponieważ dopiero w tym roku akademickim. Udaje mi się łączyć poszczególne obowiązki, a razem z pozostałymi członkami koła tworzymy zgrany, wspierający się team. Mimo faktu, że studia są wymagające, to udział w przedsięwzięciu, które znajduje się w kręgu moich zainteresowań, napędza mnie do pracy.
Czy działanie w kole naukowym daje nowe perspektywy?
Zdecydowanie pozwala rozwijać pasje, patrzeć na wykonywane projekty pod innym kątem, co, dzięki nietuzinkowości pomysłów, pozwala wyróżnić się na rynku pracy. Dzięki uczestnictwu w kole jesteśmy bardziej pewni siebie, nie boimy się załatwiać tzw. papierkowych spraw. Myślę, że każdy z absolwentów docenia fakt, że mógł współtworzyć nasze (ale nie tylko!) koło naukowe. To świetna przygoda i możliwość nabrania doświadczenia wśród osób, z którymi dzielimy te same zainteresowania!
Rozmawiała: Paulina Krygier
Zdjęcia: prywatne archiwum bohaterki i zbiory SKN Analog