Potęguj możliwości z Magdaleną Śmiałkowską

Zdobyła Mistrzostwo Polski Seniorów w łucznictwie olimpijskim i medale drużynowe na Mistrzostwach Świata. W domowym zaciszu maluje, tworzy piękne hafty i prowadzi fb "Śmiała Sztuka". Poznajcie Magdalenę Śmiałkowską - studentkę architektury, która łączy sportową wytrwałość z duszą artystki.

Studiujesz architekturę, ale nie był to Twój pierwszy wybór….

To prawda, zaczęłam od studiowania biotechnologii. To bardzo dobrze przygotowany kierunek, na którym każdy umysł ścisły z pewnością by się odnalazł. Problem w tym, że ja nie jestem klasycznym umysłem ścisłym. Lubię biologię i miałam dobre wyniki z matematyki, ale oprócz tego mam również dużą wyobraźnię. Zaczęłam szukać czegoś bardziej kreatywnego, co mogłoby połączyć mój zmysł estetyczny z przedmiotami ścisłymi. Tak natrafiłam na architekturę. Szybko się okazało, że to strzał w dziesiątkę. To świetny kierunek dla wszystkich, którzy lubią tworzyć własne projekty w oparciu o rzetelną, ścisłą wiedzę.

Magdalena Śmiałkowska z Pucharem Polski Seniorów w łucznictwie olimpijskim.

Gdy zaczynałaś studia, nie byłaś w pełni anonimowa. Trenowałaś łucznictwo olimpijskie i miałaś już znaczące sukcesy. Jak narodziła się Twoja pasja?

Tak, trenuję łucznictwo olimpijskie od 9 lat. Na pierwszy trening zaprowadził mnie tata, który do tej pory hobbistycznie ze mną strzela. Już po roku miałam na swoim koncie pierwsze, duże sukcesy, które obudziły we mnie prawdziwą pasję. Gdy odkryłam, że jestem właściwym człowiekiem we właściwym sporcie, świat łucznictwa stanął przede mną otworem. Kilkakrotnie ustanowiłam rekord Polski juniorów i seniorów, od 2012 roku jestem w kadrze narodowej, a przez ostatnie 3 lata także w kadrze olimpijskiej. Wiele czasu spędzałam za granicą na międzynarodowych zawodach rangi europejskiej i światowej.

Czyli Twoje życie nabrało szalonego tempa... Który z Twoich sukcesów jest dla Ciebie osobiście najważniejszy?

Każde zwycięstwo czegoś mnie uczy i daje wiele radości. Najwięcej radości przyniosły mi jednak sukcesy drużynowe -  na Mistrzostwach Świata Juniorów (2015) i Halowych Mistrzostwach Świata (2016), a także złoty medal drużynowo na Pucharze Europy Juniorów (2015). Najbardziej jestem dumna z aktualnego Mistrzostwa Polski Seniorów, które jest moim drugim w tej kategorii wiekowej.

Utytułowana sportsmenka ma też swoje drugie oblicze – wrażliwej artystki. I to – dodajmy – nowoczesnej artystki, która swoje prace prezentuje na fb  na swoim fanpage’u „Śmiała Sztuka”.

 

Tak, w życiu kieruję się przede wszystkim instynktem i robię to, co kocham. Uwielbiam malować i haftować. Chętnie łączę haft płaski z elementami haftu 3d, co daje bardzo ciekawe efekty. Takie prace mogą być świetną ozdobą na ścianę lub pamiątką. Maluję głównie techniką akwareli, staram się, żeby w pracach było czuć spokój, którego bardzo mi potrzeba w codziennym życiu. Z reguły maluję kwiaty – pasja do biologii nie wygasła.  Aby moje prace nie trafiały wyłącznie do szuflady, prezentuję je na fb „Śmiała Sztuka”. Osoby zainteresowane moimi pracami piszą do mnie i je kupują. Bardzo mnie cieszy, kiedy dostaję zdjęcia moich prac na ścianie w czyimś domu. 

Czego uczą Cię Twoje pasje?  

Łucznictwo nauczyło mnie wytrwałości w tym, co robię. Zawsze staram się dać z siebie wszystko, niezależnie od pracy, jaką wykonuję. Architektura wymaga ode mnie pracowitości i w połączeniu z uprawianiem sportu widzę, że jestem bardziej zorganizowana. Sztuka z kolei uczy mnie spokoju i cierpliwości. Nie zawsze od razu powstaje arcydzieło, czasem trzeba na nie poczekać, a czasem zmarnować wiele kartek, żeby powstało coś wyjątkowego. W życiu dobrze się kierować swoimi pasjami, bo to najlepszy nauczyciel.

Poznaj nasz kampus